Solary mogą wspomagać ogrzewanie, ale jako samodzielne źródło ciepła nie wystarczą, muszą współpracować z kotłem, kominkiem lub pompą ciepła.
Kolektor słoneczny i pompa ciepła wcale się nie wykluczają chociaż w Polsce zintegrowane systemy nie są jeszcze zbyt rozpowszechnione a sama instalacja musi być dobrze zaprojektowana i wykonana. Widziałem kilka opisów instalacji grzewczych typu: gruntowa pompa ciepła + kolektory próżniowe i w praktyce spisywało się to bardzo dobrze. Pompa ciepła jako podstawowe źródło ogrzewania budynku oraz wody użytkowej. Solary w tej instalacji pełniły kilka istotnych funkcji:
- przez większość roku podgrzewały wodę użytkową
- w okresach przejściowych wspomagały centralne ogrzewanie
- w lecie nadmiar ciepła oddawany był do gruntu regenerując go, co skutkowało podwyższeniem sprawności pompy ciepła
Takie rozwiązanie ma dwa istotne plusy:
1. Wymiennik gruntowy pompy ciepła pełni role "akumulatora" nadwyżki energii z kolektorów latem. Daje to możliwość powiększenia powierzchni czynnej solarów i wspomaganie centralnego ogrzewania w okresach przejściowych. W tym układzie eliminuje się największą wadę wspomagania ogrzewania przez solary - efektywne wykorzystanie nadwyżek energii latem (problemu oczywiście nie mieliby posiadacze basenów jednak żyjemy w kraju, w którym jest to raczej luksus niż standard
)
2. Regeneracja wymiennika gruntowego wspomagana ciepłem z solarów to wyższa sprawność pompy a to przekłada się na niższe roczne koszty.
Biorąc pod uwagę powyższe nie wykluczałbym jednego rozwiązania kosztem drugiego.