Chyba jesteś kobietą
(Oczywiście nie dyskryminując kobiet, bo moja żona spokojnie mogłaby iść na majstra, bo jest tak obcykana w sprawach remontowo budowlanych, że ja się czasem wstydzę
).
Nie wiem po co To Twojemu wujowi, bo takie rzeczy przydają się np. w budownictwie przemysłowym, ale cholera wie - może przygotowuje się do jakiegoś egzaminu.
Ok. Zacznijmy od betonu b20. To oznaczenie, które pokazuje klasę betonu, a dokładnie wytrzymałość betonu na rozciąganie (ściskanie, na przykład walca).
Co do tych klas wytrzymałości, to można sobie zerknąć tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Beton i mamy fajną tabelkę, która to ładnie przedstawia.
Co do cementu, to proponują około 400 kilo cementu, do tego około 600 kilo piachu, 1300 kg żwiru i 190 litrów wody. Co do żwiru to trzeba się też dowiedzieć jakie beton ma mieć przeznaczenie, bo rozmiar żwirku będzie zmieniał konsystencje mieszanki.
To są ogólne proporcje, które mimo wszystko mogą być modyfikowane w zależności od przeznaczenia. Ja podaję tylko wiedzę teoretyczną, bo na budowach na których pracowałem, nigdy się nie spotykałem z takimi zasadami. Są proste kwestie związane z proporcjami cementu, piasku i wody i to już masz we krwi po 5 latach